Anséis – książę Lyrii i Rivii, syn królowej Meve. Bierze udział w turnieju rycerskim w Toussaint, w czasie którego nosi barwy swojego kraju - pięciodzielna tarcza z czarnym orłem na złotym polu po środku, w pierwszym i czwartym polu trzy kroczące lwy na polu lazurowym i w polu drugim i trzecim trzy czerwone rauty na białym polu.
Z listu od królowej-matki znalezionego w namiocie księcia można dowiedzieć się, że Anséis jest kapryśnym dzieckiem. Nie słucha się matki i żąda, aby ta kupowała mu nowe konie, zbroje i miecze. Królowa kiedyś mu ulegała, ale teraz w związku z jego zachowaniem Meve postanowiła nie dawać mu "comiesięcznego kieszonkowego".
Geralt spotyka go przed drugą konkurencją polegającą na jeździe konnej. Jeżeli wiedźmin bierze udział w turnieju pod własnym nazwiskiem Anséis oskarża go o zdradę i dezercję z armii podczas II wojny w Nilfgaardem. Mówi, że Geralt nie zasługuje na miano bycia rycerzem. Wkrótce wyzywa Białego Wilka na konny pojedynek. Po wygranej walce wiedźmin może mu powiedzieć, że uciekł z armii, aby ratować komuś życie. Anséis bierze to za złożone komuś sekretne śluby, których Geralt nie chce nikomu zdradzić i wybacza wiedźminowi. Mimo to podczas trzeciej konkurencji turniejowej nie odnosi się do Białego Wilka przychylnie. Zostaje kapitanem ekipy uosabiającej siły Toussaint w walkach z grasantami. Podczas walk drużynowych poucza Geralta, że ten, jako nieznający sztuki rycerskiej, powinien zostać z tyłu i nie przeszkadzać pozostałym rycerzom.
W beauclairskiej winiarni "Żmija i Rubin" można znaleźć dwa listy - list od księcia Anséisa do Carthii van Canten oraz list od Fringilli Vigo do Carthii. Wynika z nich, że książę podczas swojej obecności w Toussaint spotkał Cantarellę, która przedstawiła mu się swoim prawdziwym imieniem. Młody chłopak szybko zakochał się w pięknej nilfgaardce, ale ta wkrótce wyjechała zostawiając go w rozpaczy. Anséis nie wiedział, że Carthia jest szpiegiem działającym na polecenie Loży, a czarodziejki kazały jej zbliżyć się do niego, gdyż miały wobec księcia tajne plany. Ostatecznie czarodziejki zmieniły swoje zamiary i pozwoliły Carthii bez słowa porzucić Anséisa.