- Informacje
- Opisy z książek i gier
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Podczas przyjęcia organizowanego przez „Mandragorę" Geralt miał okazję poznać Orianę, życzliwą „przyjaciółkę” wszystkich miejscowych artystów. Było w tej kobiecie coś, co u większości ludzi wywoływało na plecach dreszcz niepokoju. Wiedźmin wprawdzie dreszczu nie poczuł, ale miał przeczucie, że nie jest to po prostu kolejna bogata arystokratka. A jego przeczucia zwykle się sprawdzały.
Okazało się, że charyzmatyczna przyjaciółka Regisa tak, jak i on, była wampirzycą. Niestety, nie była tak cywilizowana i humanitarna, jak przyjaciel Geralta. Prowadziła sierociniec pod miastem, który – jak później wyszło na jaw – pełnił rolę swoistej piwniczki, do której w razie potrzeby przychodziła, aby napić się krwi mieszkających tam dzieci. Geralt poprzysiągł sobie, że kiedyś jeszcze się spotkają...
—Jaskier