Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki

Zakon Płonącej Róży, czasami po prostu Zakon, jest religijnym zakonem rycerskim założonym w 1268 roku, który jest bardzo rozpowszechniony na ziemiach Nordlingów. Rycerze początkowo stacjonowali i zorganizowali się głównie w królestwach Aedirn i Temerii, ale później, po powstaniu w Wyzimie, król Foltest skonfiskował majątek Zakonu w celu sfinansowania remontów, wobec czego został zmuszony do przeniesienia się dalej na północ, głównie do Redanii i Kaedwen.

Głównym celem Zakonu jest obrona uciśnionych przed złem i szerzenie wiary w Wieczny Ogień ale służą również jako siły policyjne lub żelazna pięść do ścigania heretyków. Przed śmiercią pierwszego wielkiego mistrza Jakuba de Aldersberga obrona potrzebujących obejmowała także darmowe zabijanie potworów, ale po reformach mieli na to mniej czasu.

Herb[]

Pierwszy Herb Zakonu Płonącej Róży (w grze Wiedźmin) Nowy herb Zakonu Płonącej Róży (w grze Wiedźmin 2 Zabójcy Królów)

Podczas przywództwa Jakuba De Aldersberga herbem była naturalna ciemnoczerwona róża w złotych płomieniach na ciemnoczerwonym polu. Później płomień został zmieniony na wstążkę, a róża była czasami przedstawiana jako biała.

Znani członkowie Zakonu[]

Wielcy Mistrzowie[]

Główny artykuł na temat Wielkich Mistrzów można znaleźć w artykule Wielki mistrz.

Rycerze[]

Sojusznicy[]

Historia[]

Przeszłość[]

Zakon powstał w 1268 roku z pomocą Redańskich Służb Wywiadowczych, w szczególności Sigismunda Dijkstry i Ori Reuvena, aby przeciwdziałać rosnącej potędze czarodziejek, które organizowały się i wzrastały w siłę. Ponadto Redańczycy celowo odmówili nadania statutu głównej komandorii Zakonu, uniemożliwiając w ten sposób zakorzenienie się silnej organizacji w granicach kraju.

Cała organizacja została zbudowana na fundamencie Zakonu Białej Róży, który działał w Temerii od wieków, ale zamiast pozostać wiernym swoim ideałom, Rycerze Białej Róży coraz bardziej zaczęli zajmować się pozyskiwaniem zabytków od miejscowej szlachty i ogólnie gromadzeniem bogactwa. Aby uzyskać członkostwo, należało jedynie wpłacić 1000 koron novigradzkich do skarbca Zakonu.

Po zakończeniu drugiej wojny z Nilfgaardem i śmierci wielkiego mistrza Rudolfa Valarisa charyzmatyczny dowódca Jakub de Aldersberg został jego następcą i przeprowadził wielkie reformy, które skierowały Zakon do pomocy uciśnionym, przestrzeganiu prawa, utrzymaniu pokoju, zapewnieniu przetrwania Północy, chroniąc ludzi przed potworami i innym złem bez żądania jakiejkolwiek zapłaty, i wreszcie, co nie mniej ważne, aby szerzyć wiarę w Wieczny Ogień.

Powstanie w Wyzimie[]

Pierwsza główna kwatera Zakonu znajdowała się w Klasztorze Wyzimy w Dzielnicy Świątynnej, a liczne komturie rozsiane były po całej Temerii i Aedirn. W swoich początkach Zakon Płonącej Róży był niedoceniany i traktowany zbyt lekko zarówno przez arystokrację, jak i monarchów. Wielki Mistrz był co prawda wyrachowany i przebiegły, ale przede wszystkim był fanatykiem. W tym czasie Zakon dążył do zdobycia jak największej władzy nad duszami ludzi. Aby to osiągnąć, Zakon prowadził tajne wojny z innymi tajnymi organizacjami, takimi jak Loża Czarodziejek. Prześladowania czarodziejek i dziwaków były tylko preludium do prawdziwego ataku, który później został skierowany przeciwko magom.

Po tym, jak Geralt zabił Jakuba de Aldersberg na rozkaz króla Foltesta i Radowida V, Zakon z Zygfrydem z Denesle jako nowym przywódcą odciął się od polityki swojego byłego Wielkiego Mistrza, zmieniając nawet układ swojego herbu (od tamtej pory róża już się nie paliła, ale była otoczona złotą wstęgą) i dokonania kilku innych niezbędnych reform. Zakon zrezygnował ze wszystkich dotychczasowych włości i całkowicie przeniósł się do Redanii po porozumieniu Rady Najwyższej Zakonu z Radowidem V, który nadał im ziemię w centrum swego królestwa i pomógł im zbudować nową warownię, Zamek Barienmurg. Przestali nawet zabijać potwory, z których ostatnimi były wilkołaki z lasu Tretogor. Radowid zaprosił ich później na rozmowy pokojowe w Loc Muinne, gdzie obozowali na zewnątrz, wspierając pokój negocjacji i zapewniając ochronę.

Polowania na czarownice i rozpusta w Redanii[]

Zakon brał również udział w polowaniach na czarownice, które nastąpiły po zjeździe. W czasie Trzeciej Wojny Nilfgaardzkiej, gdy front dotarł do Pontaru, zostali wysłani przez Radowida V do stoczenia tam ogromnej, ale nierozstrzygniętej bitwy. Duża część rycerzy Zakonu zginęła, jednak nie było im dane opłakiwać swoich poległych kompanów. Ich przestały już do nich należeć; Radowid sprzedał ich majątek, twierdze i placówki temu, kto zaoferował najwyższą cenę, przejął skarbiec i rozwiązał Zakon. Mieszanka negatywnych emocji sprawiła, że ​​jeden z rycerzy, Ulrich, zebrał lojalnych wobec siebie ludzi i założył biznes narkotykowy, aby zarobić na życie. Frakcja ta stała się znana jako Upadli Rycerze, a Ulricha zaczęto nazywać Wielkim Mistrzem.

Inni członkowie albo opuścili Zakon, aby dołączyć do Łowców czarownic pod dowództwem Radowida, albo zostali wolnymi najemnikami. Niektórzy byli również rekrutowani przez Straż Świątynną. Jeszcze inni zebrali się pod dowództwem wysokiego rangą oficera Zakonu, Zygfryda de Löwe, i za pieniądze oferowali ochronę wieśniakom. Ulrich i inni radykalni Zakonnicy zostali później ostatecznie zabici przez Geralta na prośbę Adeli, członka Wolnej Kompanii Redańskiej, a ich pozostali zwolennicy zginęli walcząc z miejscową armią.

Przywrócenie Zakonu[]

Tw Curse of Crows Knights of the Flaming Rose

Rycerze Zakonu Płonącej Róży walczący ze strzygą w Novigradzie

Mimo że sytuacja Zakonu wyglądała gorzej niż kiedykolwiek, jego nowemu Wielkiemu Mistrzowi udało się zjednoczyć pozostałe grupy i przynajmniej częściowo odzyskać utracony status, szacunek i majątek, do tego stopnia, że ​​byli w stanie wysłać swojego przedstawiciela, hrabiego Arthura Taillesa z Dorndal, i jego dwóch ochroniarzy na Międzynarodowy Turniej Rycerski, który odbył się w 1275 roku w pobliżu Beauclair w Toussaint.

Wysłali też grupę rycerzy, którzy próbowali pozbyć się strzygi z Novigradu, która grasowała przez lata po zakończeniu wojny z Nilfgaardem, choć ostatecznie im się to nie udało. Oznacza to jednak, że poniekąd wrócili do zabijania potworów.

Wiedźmin (gra komputerowa)[]

Glosariusz[]

  • "W tej sytuacji wielu przepowiada koniec świata - według tych wróżb, z północy nadejdzie lód, który pochłonie Królestwa Nordlingów. Wydaje się, że może w tym tkwić ziarno prawdy, gdyż zimy stają się dłuższe, a dni chłodniejsze... Niedawno założony Zakon Płonącej Róży uważa jednak, że potęga ognia ocali ludzi od lodu - ale przeżyją tylko ci, którzy będą postępować zgodnie z nakazami zakonnych rycerzy."
  • "W tym całym chaosie i zamieszaniu jawi się nowy bastion pokoju - Zakon Płonącej Róży. Należący do niego rycerze obiecują bezpieczeństwo i dobrobyt, a także zjednoczenie całej Północy. Twierdzą również, że jedynie potęga czczonego przez nich ognia zdoła powstrzymać nad chodzącą zimę, ale kataklizm przeżyją tylko ludzie północy. Zakon zyskuje na znaczeniu - królestwo Aedirn przekazało mu pewne ziemie, z których prowadzi on wojnę z elfami z Doliny Kwiatów. Wydaje się, że wojowniczy mnisi dążą do wkupienia się w łaski możnych z północy i zapanowania nad zamieszkiwanymi dotychczas przez elfy pustkowiami."

Modele NPC[]

Piechur Zakonu Kusznik Zakonu Roderick de Wett, starszy członek Zakonu Opancerzony rycerz Zakonu Jakub de Aldersberg, Wielki Mistrz Zakonu Zygfryd z Denesle
Rycerz zakonu, mundur wyjściowy, zwykły hełm Rycerz zakonu, mundur wyjściowy, czerwony hełm, zwykły krzyż Rycerz zakonu, mundur wyjściowy, czerwony hełm, żółty krzyż Rycerz zakonu, mundur wyjściowy, czerwony hełm, czerwony krzyż Rycerz zakonu, mundur wyjściowy, zwykły hełm, żółty krzyż

Ciekawostki[]

  • Prawdopodobnie Zakon Płonącej Róży opiera się w dużej mierze na chrześcijańskich zakonach rycerskich z epoki średniowiecza, przede wszystkim na zakonie krzyżackim i templariuszach. Ich funkcja jako monastycznych wojowników Wiecznego Ognia i struktura pod rządami wielkiego mistrza przypomina ich odpowiedniki z prawdziwego świata. Wydaje się, że na przedsięwzięcia Zakonu ma wpływ historia, mity i legendy otaczające te zakony, a imiona różnych postaci i miejsc czerpią inspirację zarówno z Zakonu Krzyżackiego, jak i Templariuszy.

Galeria[]

  1. Zależnie od decyzji gracza,
Advertisement