Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki

Saovine (ze Starszej Mowy zamieranie) – w kalendarzu elfów święto, które według rachuby ludzi przypada na koniec października, przed listopadowym nowiem. Stanowi początek pierwszego savaedu roku. Wtedy też pali się na stosach kukłę Falki. Wigilia stanowi święto zarówno dla ludzi, jak i dla elfów, dla tych drugich samo Saovine stanowi rozpoczęcie nowego roku. Ludzie wierzą, że ta wigilia jest nocą pełną czarów i duchów, a zarazem ostatnią nocą swawoli dla wszystkich upiorów, gdyż zima odbiera im siłę, aż do Imbaelk. Według wierzeń nie powinno się w tym czasie chodzić do lasów, grać na instrumentach, wchodzić na cmentarz, a kobieta będąca w ciąży nie może wychodzić z domu, ponieważ w wyniku rzucenia złego uroku, zamiast dziecka urodzić może się strzyga.

Dane z książek Sapkowskiego

- A to? - Geralt zatrzymał się. - Cóż to za okropna scena?
- Męczeństwo maga Radmira, obdartego żywcem ze skóry podczas rebelii Falki. W tle płonie gród Mirthe, który Falka kazała puścić z dymem.
- Za co wkrótce po tym puszczono z dymem samą Falkę. Na stosie.
- To fakt powszechnie znany, temerskie i redańskie dzieci do dziś bawią się w palenie Falki w wigilię Saovine.

Czas pogardy

Punktami tymi, leżącymi na obręczy koła w parach dokładnie naprzeciw siebie, są: Imbaelk - czyli Kiełkowanie, Lammas - czyli Dojrzewanie, Belleteyn - Rozkwit oraz Saovine - Zamieranie.

Wieża Jaskółki

– (...) Pojutrze, pomyślał Vysogota, jest święto Saoyine. Według elfiego kalendarza za trzy dni będzie już nowy rok. Według kalendarza ludzi, na nowy rok trzeba poczekać jeszcze dwa miesiące.

Wieża Jaskółki

- Czas, bym dokończyła moją opowieść, Vysogoto. Opowiadałam ci przez ponad trzydzieści nocy, od Ekwinkocjum do Saovine.

Wieża Jaskółki

– Wilia Saovme – zaczął z emfazą – ostatnia noc przed nastaniem listopadowego nowiu, jest to u elfów ostatnia noc starego roku. Gdy nowy dzień nastanie, to jest już u elfów rok nowy. Tedy jest u elfów zwyczaj, by w noc Saovine wszystkie ognie w domie i obejściu jedną szczapkę smolną podpalić, a resztę szczapki schować dobrze, aż do maja, i tąże samą ogień Belleteyn rozniecić, wtedy, mówią, będzie się wiodło a darzyło. Tak nie jeno elfy, nasi też niektórzy tak czynią. Żeby się od duchów złych uchronić... (...) W taką noc duchy chodzą po ziemi! Duchy zmarłych pukają do okien, wpuśćcie nas, jęczą, wpuśćcie. Tedy im trzeba miodu dać a kaszy, a to wszystko wódką pokropić... (...) Dziś wilia Saovine, noc strachów i czarów! Nadstawcie uszu, słyszycie, jak dookoła szuści coś i stuka? To umarli przychodzą z zaświatów, chcą wkraść się do domów, by ogrzać się przy ogniu i podjeść sobie suto. Tam, po ogołoconych rżyskach i bezlistnych lasach hula wicher i zamróz, biedne duchy ziębną, ciągną tedy ku domostwom, gdzie ogień i ciepło. Tedy nie zapomnieć wystawić im jadła w miseczce na próg, albo gdzie na gumno, bo jeśli tam zmory niczego nie najdą, po pónocku same do chałupy wejdą, by poszukać... (...) Toż to, moiściewy, Saovine! Jaka tu muzyka, jakie granie? Nie Iza! Muzyka Saovine to ten za oknem wicher! To wilkołaki wyją i wąpierze, mamuny zawodzą i jęczą, ghule zębami zgrzytają! Beann'shie skowyczy i krzyczy, a kto jej krzyk posłyszy, temu niezawodnie rychły zgon pisany. Wszelki zły duch opuszcza swe ukrycie, wiedźmy lecą na ostatni ich przed zimą zbór! Saovine jest noc strachów, dziwów a zwidów! W las nie chodzić, bo borowy zagryzie! Przez żalnik nie iść, bo umrzyk ucapi! W ogóle z chałupy lepiej nie wychodzić, a dla pewności w próg wbić nowy nóż żelazny, nad takim złe się przestąpić nie ośmieli. Babom zasię pilnie strzec dzieci, albowiem w noc Saovine może dziecko rusałka albo płaczka skraść, podłożyć obmierzłego odmieńca. A która baba brzemienna, niechajże lepiej nie wychodzi na dwór, bo może nocnica płód w łonie zauroczyć! Miast dzieciątka zrodzi się strzyga z żelaznymi zębami... (...) Wpierw matce pierś obgryzie. Potem ręce obgryzie. Lico obgryzie... (...) Saovine, moiściewy, jest dla upiorów ostatnia noc, by sobie poswywolić. Później już zamróz siły im odbiera, schodzą więc do Otchłani, pod ziemię, skąd już całą zimę nosa nie wyściubią. (...) Czarodziejska jest noc Saovine, straszna, ale i zarazem najlepsza do wróżb i wieszczb wszelakich. (...) Noc Saovine, noc strachów i upiorów... Lepiej po chałupach siedzieć. Całą rodziną... Przy ogniu...

Wieża Jaskółki

Na poniższej ilustracji Saovine zostało oznaczone punktem w prawej dolnej części koła.

Plik:Kalendarz.gif

Kalendarz Elfów www.sapkowski.pl

Święta magiczne w kalendarzu elfów

Advertisement